1. Nie raz i nie dwa pisałam już, że uwielbiam obserwować wszelkie kolory, jakie pojawiają się na niebie. Szczególnie urokliwe są wszelkie odcienie różu, przynajmniej dla mnie :)
2. Brzoskwiniowy szał, czyli cała skrzynka przepysznych owoców przywiezionych od znajomych. Bardzo lubię, szczególnie gdy są, twarde i słodkie.
3. Essie znów na paznokciach. Do mojej kolekcji nareszcie dołączył idealny półtransparentny nudziak - Vanity Fairest. Kolejna pozycja z mojej jesiennej wishlisty zdobyta!
4. Kolejny Essiak, tym razem Bahama Mama. Genialny na jesień, polecam!
5. Od zawsze kocham motyw renifera na wszystkim. W second handzie upolowałam t-shirt z nadrukiem widocznym pośrodku kolażu. Bardzo, ale to bardzo mi się podoba!
6. Moje włosy w słońcu wyglądają właśnie tak, jak na zdjęciu - kolor jest całkiem ładny ;) Oczywiście w stu procentach naturalny.
7. Jeśli nie różowe, to pomarańczowo - czerwono - błękitne. Zachody słońca są niesamowite.
8. Selfie, bo od czasu do czasu trzeba pokazać twarz :D
9. Suszone jabłka to jedna z lepszych zdrowych przekąsek na długie wieczory. Szerze polecam!
A Wam jak minął wrzesień? Przyzwyczajcie się do pogody?
Też lubię zachody słońca...
OdpowiedzUsuńSuper fotorelacja ;)
OdpowiedzUsuńJejku, ale bym sobie teraz zjadła brzoskwinię :D
OdpowiedzUsuńBahama Mama i u mnie zagościł niedawno, uwielbiam ten lakier :)))
OdpowiedzUsuńBrzoskwinki! <3
OdpowiedzUsuń