poniedziałek, 4 sierpnia 2014

FotoMix #18 [08.07 - 04.08]

Lipiec minął mi bardzo szybko. Wyjechałam z domu, odpoczęłam, wróciłam i bardzo mnie to cieszy. W końcu wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Kupiłam wiele rzeczy, głównie ubrań i wzbogaciłam swoją lakierową kolekcję. W dzisiejszym poście kilka ujęć z minionego miesiąca.


1. Clematis zakwitł w tym roku wyjątkowo obficie. Jest tak fotogeniczny, że aż żal byłoby nie uwiecznić go na zdjęciu.
2. Podczas biedronkowej promocji skusiłam się na suchy szampon Batiste i po trzykrotnym użyciu nadal nie czuję się uwiedziona.
3. Jestem uzależniona od borówek amerykańskich! Mogłabym jeść na okrągło przez cały rok. 
4. O tym, że kocham Rzeszów pisałam już nie raz. Uwielbiam to miasto w każdym calu!
5. A w Galerii Rzeszów wiszą takie parasolki. Naprawdę świetnie to wygląda!
6. Jedyne krótkie spodenki, w których dobrze się czuję. Wyjątkowo wygodne, niezbyt płytkie i nie za krótkie. Do kompletu idealna koszulka w kraby ♥  
7. Pokaz fontanny multimedialnej w Rzeszowie. Naprawdę niezwykły i zachwycający! Nie da się wyrazić tego słowami, to trzeba po prostu zobaczyć.
8. Działking u znajomych. Na zdjęciu między innymi kawałek nowych, idealnych spodni.
9. Przepiękny lakier, koło którego dość długo się kręciłam. Niedługo zaprezentuję go na blogu. Ale może wcześniej ktoś zgadnie, jaki to kolor i firma?

I to byłoby na tyle :) Więcej oczywiście na moim Instagramowym profilu. A Wam jak minął lipiec?

2 komentarze:

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.