wtorek, 12 sierpnia 2014

Mięta, mięta, mięta wszędzie. Essie Mint Candy Apple

Dziś na blogu kolejny lakier Essie, to już chyba uzależnienie, ale za to jakie przyjemne :3 Nie będę przedłużać, bo to nie ma sensu, w końcu to post o rzeczy przyjemnej. Mint Candy Apple to piękna pastelowa mięta, raz bardziej zielona, raz bardziej błękitna. Zupełnie kremowa, bez żadnych drobinek. Wygląda bardzo modnie, świeżo i wakacyjnie. Świetnie się rozprowadza dzięki szerokiemu pędzelkowi, nie smuży i nie bąbluje. Na paznokciach mam dwie lub trzy warstwy, nie pamiętam dokładnie, ale raczej trzy. Schnie dosyć szybko, jednak wspomogłam się topem wysuszającym Seche Vite. SV sprawił, że mięta wytrzymała na paznokciach siedem dni z niemal niewidocznie startymi końcówkami. Ponadto nadał takiego blasku, że znajoma (pozdrowienia dla N.) aż zapytała, czy przypadkiem nie są to hybrydy. Efekt naprawdę mocno mi się spodobał i z pewnością użyję tego lakieru ponownie, zwłaszcza podczas wakacji :)


Nosicie miętowe paznokcie? A może mania na punkcie tego koloru Was ominęła?

12 komentarzy:

  1. przepiękny lakier :) czaję się na niego już od pewnego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam ogromna manie na pastele, ale tego essie nigdy nie moge upolowac jak sa promocje a w cenie regularnej nie ma opcji zebym go kupila;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam go właśnie w promocji za 25zł :)

      Usuń
  3. Piękna mięta <3 Szukam właśnie idealnej miętki :D
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię miętkę, ale ta niestety źle wygląda na rozdwojonych pazurkach :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej, miętowy kolor to chyba najbardziej letni odcień :) Uwielbiam go i jest to chyba jedyny lakier, jaki wymęczyłam do pustego pojemniczka. Nie próbowałam jednak jeszcze żadnego od Essie. Zawsze wybieram miętę z Essence. Również pytali mnie, czy to nie jest hybryda :D No nic, tak długo wytrzymują u Ciebie tylko lakiery z Essie, czy jest to zasługa top coat'u? :)

    Ciekawy instagram:)

    http://ekstrawagancko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna jest ta miętka! Też ją mam, ale nie wiem czy trafiłam na felerny egzemplarz czy co z nim nie tak, bo koszmarnie się maluje :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.