czwartek, 7 sierpnia 2014

Włosowa aktualizacja

Ostatnią włosową aktualizację opublikowałam niemal trzy miesiące temu. Trochę się od tamtego czasu zmieniło i wypadałoby co nieco o tym napisać. Nie będę wklejać tutaj ostatniego zdjęcia obrazującego stan włosów, znajdziecie je tutaj - KLIK. Dzisiaj kolejne zdjęcie i aktualizacja, zapraszam więc do czytania :) 


Na zdjęciu włosy wyglądają, jakby były rozjaśniane przy końcach, ale nic takiego nie miało miejsca. Wszystko wynika ze światła i ustawień aparatu.

Włosy z pewnością urosły, co doskonale widać na zdjęciu. Nigdy nie przypuszczałam, że uda mi się dojść do takiej długości. Każde kolejne zdjęcie sprawia, że uśmiecham się coraz szerzej. Nawet nie marzyłam, że kiedykolwiek dotrę do takiego punktu, w którym pomyślę, że moje włosy są zadowalającej długości. Oczywiście nadal będę je zapuszczać, bo marzy mi się czupryna do talii, ale zdecydowanie łatwiej jest, gdy widzę efekty. Nie widać tego na zdjęciu, jednak w rzeczywistości wiele pojedynczych włosów jest rozdwojonych, co staram się zwalczać. Widoczny jest natomiast problem z puszeniem, szczególnie od połowy długości. Zapewniam jednak, że i tak znacząco się zmniejszył.
 ..
........
Zmieniłam również kosmetyki do pielęgnacji. Pojawiło się kilka produktów rosyjskich, wróciłam także do olejowania. Przynosi do dobre rezultaty i wiem, że już nie zrezygnuję z olejowania, które opuściłam na kilka miesięcy. Obecnie w mojej pielęgnacji występują:
- olejek ze słodkich migdałów - czysty, w stu procentach naturalny, praktycznie bezzapachowy, nakładany co drugie mycie, zauważalnie nabłyszcza, nawilża i zmiękcza włosy,
- regenerujący balsam prowansalski Conditioner De Provence Planeta Organica - nadaje włosom miękkości, nieco wygładza, a przede wszystkim nadaje im przyjemnego, specyficznego zapachu, który utrzymuje się do ponownego mycia,
- suchy szampon Batiste w wersji Original - ogółem nie potrzebuję takich wynalazków, ale zdarza się, że rano włosy wyglądają nieświeżo, wtedy ratuję się nim, chociaż efekt średnio przypadł mi do gustu,
- organiczny szampon regeneracyjny Love2Mix Organic z efektem laminowania - mocno wygładza, dobrze oczyszcza włosy bez wysuszania, do tego pachnie jak sok typu multiwitamina, bardzo przypadł mi do gustu,
- odżywka odbudowująca Nivea Long Repair - naprawdę świetna, wygładza, nawilża, nadaje włosom miękkości i sprawia, że lepiej się układają,
- odżywczy olejek do włosów Agafii - póki co nie zauważyłam efektów, ale użyłam go dopiero trzy czy cztery razy, bardzo ładnie pachnie,
- jajeczna maska do włosów Recepty Babci Agafii - nawilża włosy i nadaje im miękkości, blasku.

Używam również silikonowego serum przeciwsłonecznego Balea do zabezpieczania końcówek, ale niestety zapomniałam zrobić mu zdjęcie. 

Tak właśnie wygląda obecnie armia do pielęgnacji i same włosy. Mam nadzieję, że efekt będzie widoczny również dla Was :)   

3 komentarze:

  1. Miałam jajeczną maskę i mnie nie przekonywała !! ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne masz włosy! Wyglądają na cudownie gęste *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, jaka długość!
    Prezentują się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.