poniedziałek, 29 lipca 2013

Czerwcowe zakupy

W czerwcu poczyniłam niezwykle małe zakupy. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że będę mogła się ograniczyć. Kupiłam zaledwie pięć r4zeczy i sama się sobie dziwię, że jest tego tak mało. Z całej tej grupki tylko dwa kosmetyki były moimi zachciankami, pozostałe trzy koniecznością. W sumie to dobrze, że mało wydałam, ponieważ lipiec będzie obfitował w wielkie łupy prosto z Niemiec. Mam nadzieję, że wytrzymacie do prezentacji, póki co zadowólcie się czerwcowymi zakupami :) 

  + wybaczcie tło, zdjęcie robione na szybko :)

Moja wysuszona skóra potrzebowała balsamu, dlatego kupiłam ten z AA - Ciało wrażliwe Odżywczo - wygładzający. Kosztował zaledwie 4,99zł! Balsam przygarnęłam podczas wizyty w Biedronce, a że skończył mi się żel do mycia twarzy, chwyciłam BeBeauty Delikatny żel - krem łagodzący. Również kosztował 4,99zł. Jest idealny, cudownie oczyszcza i wygładza skórę. Mamy tu też trzy kosmetyki do ust - ukochany Tisane za 10,19zł, uroczy błyszczyk w kształcie sowy z Empiku - Owl Lipgloss Coconut za 12,99zł. jest to najdroższy kosmetyk kupiony w czerwcu! Do tego jeszcze Manhattan Colour Loop Lipgloss Soft Nude w cenie 7,99zł. Dorwałam go w Pepco, tak samo jak wersję Wildberry.

Znacie coś stąd? Lubicie?

17 komentarzy:

  1. Faktycznie skromne te zakupy :) Mam ten krem żel do twarzy i wole jego braci

    OdpowiedzUsuń
  2. sówka na mnie się patrzy a ona jest do ust..świetna

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tak małych zakupów w życiu nie zrobiłabym. Zawsze coś wpadnie 'niespodziewanie' do koszyka. W sumie kupuję WSZYSTKO z promocji, więc na pewno nie tracę. Bo np. olejek pod prysznic Isany za 2,99zł okazał się idealny na lato! A za taką cenę go kupiłam. ;) Ja właściwie nic do ust nie kupiłam, bo po co? Mam ogromne zapasy. Za to antyperspirant niezbędny na upały, zmywacz do paznokci, żel pod prysznic, olejek pod prysznic, lakiery. Rzeczy niezbędne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też nie kupiłam dużo :) sówka jest słodka

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka słodka sówka <3
    Też chcę!

    OdpowiedzUsuń
  6. To u mnie podobnie w lipcu :P :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak spisuje się ten błyszczyk z Manhattanu? Bo zastanawiam się nad kupnem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. sówka słodka! :) a tisane bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  9. sowa wymiata :D nigdzie takiego uroczego maleństwa nie widziałam :(

    OdpowiedzUsuń
  10. żel mam a balsam mam zamiar kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jak 11 zł za Tisane to bardzo malutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę opanowania nad zakupami , co miesiąc obiecuje sobie ,że kupię mniej

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne zakupy :)

    http://closertotheedge1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Tisane - znam i lubię :)
    Dobrze że go tutaj umieściłaś, bo już zapomniałam, że muszę go kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojeju, jaki boski ten błyszczyk w kształcie sowy. Muszę go mieć! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.