piątek, 22 listopada 2013

Pomarańczka x2 / Essence

Ostatnimi czasy nie szaleję za limitowanymi edycjami Essence tak bardzo jak kiedyś. Owszem, zdarza mi się kupić jeden, dwa produkty, ale takie wydarzenie nie ma miejsca za często. Łatwo mnie jednak skusić na wszelakie kolorowe mazidła do ust, a że nie miałam wcześniej żadnej pomarańczki, to nie zastanawiałam się długo. Essence Vintage Discrit Duo Lipstick & Gloss 01 Vintage Peach gości w mych szeregach od lipca, więc zdążyłam go już przetestować. Opakowanie ma formę walca o długości przeciętnego błyszczyka. Zbudowane jest z plastikowej części z błyszczolem i metalowej ze szminką, którą skrywa plastikowa nasadka. Całość prezentuje się całkiem ładnie, napisy się nie ścierają, więc jest estetycznie. Odkręca się łatwo, jednak na szczęście nic nie przecieka. Przejdę więc może do części związanej z moimi odczuciami na temat konsystencji i kolorów.   


Błyszczyk ma lekką, śliską, średnio gęstą konsystencję. Nie należy do klejuchów - nie ma mowy o zlepieniu warg. Nie wchodzi w załamania, jednak nałożony w zbyt duże ilości może wypływać poza kontur ust. Co do koloru - to ciepły pomarańcz z delikatnym złotym pyłkiem. Nie jest to brokat, jedynie pyłek, który ładnie odbija światło i nie wygląda tandetnie. Błyszczyk nałożony w niewielkiej ilości nadaje ustom połysku, lekko pomarańczowego odcienia i wygładza je. Kolor na pewno nie jest brzoskwiniowy, jak wskazuje nazwa produktu.

Szminka również ma przyjemną konsystencję, ale nie przypadła mi do gustu. Na ustach staje się sucha, posiada też większe drobinki, które migrują po twarzy. Podkreśla wszytskie suche skórki i zdarza się, że wchodzi w załamania. Tutaj kolor również jest pomarańczowy, ale to zupełnie inny odcień, moim zdaniem z lekką nutą różu.


Jeśli chodzi o błyszczyk to jestem na tak, jeśli zaś o szminkę - na nie. 

Lubicie usta w odcieniach pomarańczu?

5 komentarzy:

  1. Ja niestety źle się czuję w pomarańczy na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nigdy nie miałam takiego koloru na ustach, ale jest ładny i delikatny więc pewnie by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie testowałam pomarańczowego błyszczyka ani szminki
    Z tego co widziałam, to można stworzyć naprawdę naturalny efekt...
    ale jakoś bardziej jestem do różu przyzwyczajona :D

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też jeszcze nie gościł pomarańcz na ustach le kolor szminki mi się nawet spodobał :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.