poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Suwakowe paznokcie

Niekonwencjonalne metody zdobienia paznokci kusiły mnie od zawsze. Jedną z nich było, i nadal jest, stosowanie naklejek wodnych. Posiadam w swoich zbiorach jedną paczkę z wzorkiem zamków do ubrań od kilki miesięcy, ale dopiero kilkanaście dni temu odważyłam się ich użyć. Lakierem bazowym został mój ulubieniec minionego i obecnego lata - Miyo Mini Drops Provocation. Później przyszedł czas na nałożenie naklejek, co dokładnie opisała Kleopatre.  Postąpiłam według jej instrukcji i po pięciu minutach machnęłam wszystkie paznokcie warstwą Essence Hugs&Kisses More Than Words, który o wiele lepiej wyglądałby na ciemnym, najlepiej czarnym lakierze, gdyż jest to top z różowym brokatem. Całość wyschła szybko, nie miałam żadnych przygód typu przesuwająca się naklejka czy miękki lakier. Suwaki rozpuszczają się pod wpływem zmywacza, nie trzeba nic zdzierać ani odklejać. Spodobało mi się nakładanie naklejek, ponieważ wygląda to naprawdę fajnie i oryginalnie, więc ten manicure  przypadł mi do gustu. Myślę, że lepiej byłoby bez różowego topa, który jest genialny, ale na ciemnych lakierach.


 Używałyście kiedyś wodnych naklejek? Podoba Wam się taka metoda zdobienia?

6 komentarzy:

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.