poniedziałek, 6 maja 2013

Kulturowe podsumowanie miesiąca kwietnia

Kwiecień się skończył, mamy już maj, wiosnę w pełni, słońce i wiele innych uciech. Nie oznacza to jednak, że zaniedbałam swoją kulturową stronę. Wprawdzie nie siedziałam cały czas przed telewizorem ani nie "zjadłam" połowy biblioteki, ale znalazłam kilka dobrych filmów i książek. Tak więc bez zbędnych ceregieli zapraszam na podsumowanie :)

Lubię książki o Chinach, Japonii, gejszach, Azji, tamtejszej ludności, jedzeniu i wychowaniu, dlatego chętnie sięgnęłam po Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz Lisy See. Książka opowiada o średnio zamożnej Lilii, która jak wszystkie dziewczynki z okręgu zaczyna mieć krępowane stopy, aby kości złamały się i przybrały kształt kwiatu lilii. Jej matka chcąc zarobić na niej w przyszłości wzywa swatkę, która znajduje dla nie laotong - przyjaciółkę, której osiem znaków idealnie się zgadzają. Kwiat Śniegu przyjeżdża bardzo często, uczy się od Lilii, a Lilia od niej. Kiedy przychodzi czas małżeństwa, trzeba się przeprowadzić, a późniejsze przygody są niemałymi kłopotami. Nie będę jednak zdradzać szczegółów, przeczytajcie same, bo jest to powieść warta przeczytania.

Córka burzy Richelle Mead to powieść o Eugenie, która pracuje i zarabia na życie wypędzając duchy z ludzkich domów. Jest przekonana, iż jest w pełni człowiekiem, lecz po pewnym czasie okazuje się, że nie. Dziewczyna prowadzi życie polegające na pracy, lecz wszystko zmienia się, gdy w barze poznaje Kiyo. Czarujący mężczyzna rozpala w niej pożądanie i lądują w łóżku. Dalsze losy Eugenie są zupełnie inne, niż by tego oczekiwała. Pogonie, w których to ona musi uciekać, mężczyźni, którzy jej pragną, miłość i inne dodatki sprawiają, że książka czyta się łatwo, szybko i przyjemnie.

Serię Dom Nocy P.C i Kristin Cast zaczęłam czytać już dość dawno temu, ale Spaloną dorwałam dopiero w kwietniu. Muszę przyznać, że to najciekawsza ze wszystkich przeczytanych przeze mnie części, a było ich siedem. Opowiada oczywiście o losach Zoey i jej przyjaciół. Główna bohaterka, nazywana Zo obecna jest na ziemi tylko ciałem. Jej dusza rozprysła się, gdy próbowała ratować Heatha. Nie chce i nie potrafi wyjść z zaświatów, ale w końcu przekonuje się do powrotu. Nie obywa się bez problemów, walki z Kaloną, a do tego różnymi zagadkami. Myślę, że warto przeczytać całą serię, o ile lubi się lekkie czytadła o nastoletnich wampirach.
 
Głośne zmiany zaczynają się do szeptów - tak właśnie brzmi hasło na plakacie reklamującym film. Czy ktoś przejmuje się Służącymi? Czy ktokolwiek myśli o nich jak o zupełnie normalnych ludziach? Ten film porusza temat zachowania pracodawców wobec służących. Młoda dziennikarka nakłania kobiety do opowiedzenia swoich historii. Wiele z nich musiało zrezygnować z wychowywania swoich dzieci dla wypełnienia tego obowiązku u swoich panów. Film jest naprawdę poruszający, otwiera oczy na problemy osób, które nie mogą same odważyć się na ukazanie swoich krzywd lub szczęścia.

Filmy, w których gra Jackie Chan zazwyczaj omijam, ponieważ nie lubię, gdy w każdym filmie popisuje się karate i innymi sztukami walki. Tym razem jednak nie był on głównym bohaterem, ale mimo to stanowił bardzo ważną osobę w filmie. W Karate Kid uczył młodego Amerykanina sumienności, odpowiedzialności i wytrwałości. Udało mu się osiągnąć pożądany skutek i szczerze mówiąc, trochę głupio wyglądałoby, gdyby tego nie zrobił :D

Historię Chłopca w pasiastej piżamie obejrzałam po uprzednim przeczytaniu książki. Opowiada ona o Brunonie, dziewięcioletnim Niemcu, który przeprowadził się z Berlina do Po-Świecia (chyba Oświęcimia). Nudząc się wyrusza na spacer, gdzie za drutem kolczastym spotyka wychudzonego Szmula. Chłopiec mieszka w obozie, ciężko pracuje i mało je, a Bruno zaprzyjaźnia się z nim i często przychodzi rozmawiać. Kiedy przychodzi czas wyjazdu, Bruno wchodzi do obozu, żeby zobaczyć, jak żyje Szmul. Wojska zabierają mieszkańców obozu do pomieszczenia, w której nieświadomi zostają spaleni. Historia jest bardzo poruszająca i niezwykle prawdziwa, warto obejrzeć.

Zakonnicę w przebraniu też chyba wszyscy znają. To popularna opowieść o Deloris, piosenkarce, którą śledzi policja. Aby uniknąć złapania ukrywa się w klasztorze w stroju zakonnym - habicie. Widząc i słysząc kompletny brak kompetencji chóru kościelnego postanawia im pomóc. Udaje jej się wykształcić porządny chór, na którego śpiewu przychodzi cały kościół. Deloris w końcu musi opuścić klasztor, zakonnice dowiadują się o jej prawdziwej tożsamości, ale cieszą się, że podbudowała ich zdolności. Film przyjemny, wesoły, można obejrzeć :)

Turysta bardzo mi się podobał. Uwielbiam filmy z Jolie i Deppem, więc chętnie obejrzałam ten. Angie gra policyjną agentkę, która chce dostać się do swojego ukochanego. W tym celu wybiera podobnego człowieka i przysiada się do niego, zwabia do swojego apartamentu i pokazuje się z nim publicznie. Nie wie, że jej ukochany to przypadkowy pasażer, który przyznaje się do tego dopiero w ostatnich minutach filmu. Nie chcę się rozpisywać, po prostu polecam!
 

Nicki, hm, jakby to powiedzieć... Nie lubię jej piosenek, ale Automatic spodobała mi sie od razu. Niezwykle energetyczna, nastraja mnie pozytywnie. Pozostałe po prostu ubóstwiam!

Uff, mam nadzieję, że dobrnęłyście do końca. A jak tam Wasze kwietniowe kulturalne osiągnięcia.  

4 komentarze:

  1. Gdy oglądałam chłopca w pasiastej piżamie nie mogłam do siebie przez kilka dni dojść... dlatego na książkę nie zdecydowałabym się, bo myślę że to groziłoby depresją na dalsze kilka tygodni

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam "Turystę" ;) Pozostałych filmów nie widziałam, ale na pewno nadrobię zaległości ;)

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakochałam się w tej piosence Lemon ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Deppa i kocham jego filmy, ale Turysta jest kompletną porażką. Film nudny i przewidywalny do bólu, gra aktorska koszmarna. Nie polecam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.