niedziela, 26 maja 2013

Cóż za blask strzelił tam z warg! Alverde Alm Beauty Lipgloss Stadl Funkeln

Nie od dziś wiecie, że kocham błyszczyki. Ponadto uwielbiam edycje limitowane. Dodatkowo jestem łasa na kosmetyki niedostępne w Polsce, a na przykład w Niemczech, dokładniej w DM'ie. Długo polowałam na mazidło ze złotym połyskiem, a dzięki wymianie z Luną Edith  udało mi się je zdobyć. Wprawdzie w użyciu jest rzadko, ale bardzo się cieszę, że mam taki produkt, w końcu czasami się przydaje :)

Alverde Alm Beauty Lipgloss Stadl Funkeln

Błyszczyk ma tradycyjne opakowanie, czyli cienki walec wykonany z przezroczystego plastiku. Aplikator to gąbeczka z wcięciem po jednej stronie, dzięki któremu nabieramy więcej produktu. Nakrętka odkręca się łatwo, lecz nie samoistnie, jest szczelna. Nic się nie wylewa, błyszczyk nie oblepia całego plastikowego kijka, na którym umieszczona jest gąbeczka. Na opakowaniu mamy srebrne nadrukowane napisy. Nie ścierają się, wyglądają całkiem ładnie. Całość prezentuje się dobrze, nietandetnie.


Błyszczyk nie jest bardzo gęsty, ale też nie za rzadki. Świetnie się rozprowadza, do pokrycia całych ust wystarcza naprawdę odrobina produktu. Nie skleja warg, utrzymuje się około godziny. Drobinki pozostają po starciu błyszczyka i zdarza się im migrować wokół ust.

W opakowaniu błyszczyk wygląda na złoty, jednak w rzeczywistości jest przezroczysty z masą złotych, holograficznych drobinek. Nie są one wyczuwalne na ustach, ale bardzo widoczne w słońcu. Mienią się na czerwono i różowo, czasem na pomarańczowo. Moim zdaniem wygląda to nie najgorzej, chociaż ja osobiście wolę, gdy drobinek jest mniej.

Błyszczyk albo nie pachnie, albo ja nie czuję zapachu. Uważam to za zaletę, chociaż zapachowe mazidła do ust mi nie przeszkadzają.


Błyszczyk nie wyrządza moim wargom żadnych szkód. Nie nawilża ich, nie wysusza, ale nie podrażnia. Wygląda średnio, czasem go kocham, czasem nienawidzę. Trudna miłość :D 

Lubicie drobinkowe błyszczyki? Znacie te z Alverde?

8 komentarzy:

  1. Pięknie prezentuje się na ustach

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Alverde nie mialam jeszcze blyszczyka, ale mam dwie szminki. Sa calkiem OK, ale nie powalają mnie z nóg ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się że Ci się sprawdza :D pięknie wygląda na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładnie wygląda na Twoich ustach;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ogólnie nie przepadam za błyszczykami, a za tymi z drobinkami szczególnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale blask! ale z Alverde nic jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Firmę znam i lubię, ale w moim Rossmannie tych błyszczyków nie ma. Szkoda, bo wygląda ładnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.