Wielkimi krokami nadchodzi jesień, a właściwie już jutro będzie z nami. Jej kolory nie są wprawdzie zbyt ciekawe, ale mogą być świetną inspiracją do wykonania manicure. Aby nie być gołosłowną zmalowałam delikatne, eleganckie cudo, które pasuje zwłaszcza na rozpoczynającą się porę roku :-)
Eveline Holografic Shine 407 to bardzo ładny, rozbielony odcień bordo wymieszanego z beżem i brązem, który daje naprawdę elegancki efekt. Jednak to nie wszystko, gdyż całość zdobią miliony holograficznych drobinek mieniących się na wszystkie kolory tęczy. Wygląda to bardzo dobrze zarówno teraz, jak i w innych porach roku.
Lakier nakłada się idealnie - nie smuży, nie zalewa skórek ani innych mniej oczekiwanych miejsc. Kryje w pełni po dwóch warstwach, jednak pojedyncza daje całkiem ładny efekt, a trzecia sprawia, że wygląda idealnie. Jedna warstwa schnie około 10 minut, podobnie następne. Po upłynięciu tego czasu jest już gładki i odporny na uszkodzenia.
Mnie ten odcień bardzo przypadł do gustu i myślę, że od czasu do czasu będzie gościł na mych pazurach w czasie jesieni :)
w zamościu go dorwałaś?! gdzie? ;p nie mogłam ich dostać u nas nigdzie...
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi sie lakiery z tej serii. Niestety nie mogę jej nigdzie znaleźć u siebie w mieście.. :(
OdpowiedzUsuńU mnie nigdy ich nie widziałam. Ładnie wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, taki jesienny :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda :) Nigdzie u mnie w mieście,ani w okolicach go nie widziałam :/
OdpowiedzUsuń