czwartek, 6 września 2012

Sierpniowe zakupy

Sierpień nie był mocno zakupowym miesiącem - zaopatrzyłam się głównie w kosmetyki najbardziej potrzebne i oczekujące na wypróbowanie, a resztę otrzymałam w ramach wymianek. Skorzystałam też z kilku promocji i wyprzedaży i takim miłym akcentem zakończyłam wakacje :-) Myślę, że jesteście ciekawe moich łupów i zapraszam na prezentację.


  • Eveline, Pure Control SOS, Antybakteryjny krem nawilżający - 10,99
  • Lirene, Mleczko oczyszczające do demakijażu twarzy i oczu - wymiana z anitk4
  • Eveline, Pure Control SOS, Antybakteryjny tonik głęboko oczyszczający - 10,80
  • Biały Jeleń, Fresh&Young, Unisex, Hipoalergiczna pianka do mycia twarzy - 6,99
Zaopatrzyłam się w całkiem dużą armię do oczyszczania twarzy. Króluje tu głównie oczyszczające dwa stepy Eveline, które kupiłam po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji. Muszę przyznać, że sprawują się naprawdę nieźle. Mleczka Lirene używam tylko do demakijażu oczu i doczyszczania szyi/dekoltu z rozświetlacza. Pianka była zupełnie nieplanowanym zakupem i jak się okazało - bardzo trafnym. Używam jej do mycia twarzy, depilacji i dekoltu :-)


  • Asa, Acnefan, krem do pielęgnacji cery trądzikowej - 2x 9,90
  • Rival de Loop, Pure Skin, Krem nawilżający z efektem matującym - 6,49
  • Rival de Loop, Pure Skin, Żel do mycia twarzy z efektem peelingującym - 8,49
  • Avon Solutions, A.m. & p.m., Ageless Results, Day Cream SPF 15 and Night Cream - wymiana



Kolejna porcja kosmetyków do twarzy :-) Mamy tutaj mój ulubiony krem matujący, ukochany żel do mycia twarzy oraz dobrze działający krem punktowy na wypryski. Ponadto ochraniający młodość zestaw kremów pod oczy Avon w podwójnym opakowaniu - na noc i na dzień. Oczywiście trzech pierwszych produktów używam z powodzeniem, a ostatni pachnie w zapasach :-)


  • Dabur, Vatika, Olej kokosowy - wymiana 
  • Isana, Odżywka wygładzająca do włosów - 5,99
  • Farmona, Jantar, Odżywka do włosów (wcierka) - 8,75
Dzięki wymianie zdobyłam produkt z mojej wishlisty, który chciałam mieć od dawna! Jest nim kokosowy olej Vatiki  zawierający głównie parafinę, ale i olejki. Póki co użyłam go trzy razy i nic nie mogę o nim powiedzieć. Odżywkę Isana uwielbiam, gdyż nadaje moim włosom połysku i sypkości. Wcierka Jantar wpadła w moje łapy przez inne blogerki, ponieważ zachwalały i musiałam mieć.


  • Sensique, Fantasy Glitter, Pink Frosting - 5,49
  • Eveline, Holografic Shine, 407 - 2,99
  • Bell, Air Flow Lotus Effect, szary - 5,99
  • Miss Sporty, Lasting Colours, 385 - wymiana
  • Miss Sporty, Lasting Colours, 390 - wymiana
  • Essence, Colour&Go, Blue addicted - 3,99
Tym razem poszalałam z ilością lakierów - otrzymałam/zakupiłam aż sześć sztuk. Szczególnie bardzo polubiłam dwie różowe emalie Miss Sporty oraz holo Eveline. Szaraczka Bell upolowałam przy okazji wyprzedaży w Biedronce, a Essence w Naturze. Oczywiście spodziewajcie się recenzji tych, których jeszcze nie pokazałam.


  • Avon, Podwójny cień w kremie + eyeliner, Sailor - prezent od Greatdee
  • Joko, Mineral Powder, J06 - 12,00
  • Wibo, Rose Limited Edition, Pomadka, 02 - 1,29
  • Bell, Sun Bronzer Shimmering Powder, 03 - 11,99 
W kwestiach kolorówkowych zakupy niewielkie. Zaopatrzyłam się w prześliczne bronzero-rozświetlacze - jaśniejszy, podwójny z Biedronki, a drugi od Gratdee. Właśnie do niej dostałam liner jako prezent i jestem za to bardzo wdzięczna, chociaż kresek nie robię, ale niebieski cień jest boski! Szminkę Wibo capnęłam w ostatniej chwili i nie żałuję - jest naprawdę ładna!

  •  Isana, Hand Creme, Kamille - 2,79
  • Tami, Antibacterial, Chusteczki antybakteryjne - 1,99
  • Marba, Musująca kula do kąpieli z imbirem - 3,99
  • Lovely, Liquid Lip Balm, Smoothes, heals and protects your lips - 3x 4,49
  • Essence, Lash & Brow Gel Mascara - wymiana
Tym razem bez kategorii, gdyż są tu różne różności :D Mamy tutaj Isanowy krem z promocji, którego nie polubiłam oraz moje ulubione chusteczki Tami. Ponadto kulę do kąpieli, która pachnie w zapasach, trzy sztuki balsamu do ust, które już zużyłam oraz wymiankowy żel do brwi, bez którego użycia nie wychodzę z domu.


  • Playboy, V.I.P, Mgiełka do ciała dla kobiet - 12,79
Ostatnim produktem jaki nabyłam jest nowy zapach Playboy w mgiełce. Jest niesamowicie kobiecy, seksowny, a zarazem lekki, elegancko-zwariowany. Muszę przyznać, że naprawdę kusi swą wonią i mam zamiar zaopatrzyć się w trwalszy atomizer, gdyż owa mgła utrzymuje się około czterech godzin.


Jak już wspomniałam, nie nakupiłam dużo, a zapłaciłam 135,37 i przyznaję, że jestem z siebie dumna, Nie popełniłam wielkich błędów zabierając ze sobą kosmetyki, które mi nie podpasowały. Większość dobrze mi służy i mam nadzieję, że będzie tak aż do dna.

1 komentarz:

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.