środa, 23 stycznia 2013

Metaliczny żuczek - Miss Sporty Metal Flip 040 Fiery Blaze

Lakiery o nietypowych odcieniach uwielbiam, a już szczególnie gdy zmieniają kolory lub dają efekty specjalne. Jednym z nich jest Miss Sporty Metal Flip 040 Fiery Blaze, w których zakochałam się od pierwszych swatchów w internecie i maźnięcia po paznokciu. Jest tak cudowny, aż trudno mi go opisać, ale myślę, że podołam temu zadaniu :-) W serii Metal Flip znajdują się trzy lub cztery lakiery, które prędzej czy później znajdą się w mych rękach, a raczej na pazurach :D

040 Fiery Blaze to odcień iście niezwykły. Dominuje w nim niezbyt ciemny fiolet, który można porównać do przygaszonej śliwki węgierki. Przy każdym ruchu dłoni kolor przechodzi przez cudną, zgniłą zieleń przez brąz i złoto. Najprościej nazwać go benzyną, gdyż emalia wygląda jak często spotykane na parkingu plamy tego płynu. Wykończenie jest lekko frostowe, metaliczne, widać pociągnięcia pędzelka, ale to tylko dodaje mu uroku.

Lakier rozprowadza się bardzo dobrze, podobnie jak wszystkie emalie Miss Sporty. Nie zalewa skórek, a zaokrąglony pędzelek jest wręcz idealny! Do całkowitego krycia potrzeba dwóch warstw, a więc nie najgorzej. Schnie naprawdę szybko, w kilka minut jedna warstwa jest już całkiem sucha, a do utwardzenia się dwóch wystarczy dwadzieścia minut. Jedynym mankamentem jest fakt, że bardzo szybko ścierają się końcówki.    


Ja jestem w nim totalnie zakochana i mam ochotę na więcej! A co Wy sądzicie na temat takich lakierów?

11 komentarzy:

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.