czwartek, 31 stycznia 2013

Walkę z nadmiernymi kilogramami czas zacząć

Pamiętacie może mojego bloga o diecie, którą prowadziłam we wrześniu i październiku? Bardzo mnie motywował, jednak nie miałam czasu, aby go prowadzić. Wraz z jego usunięciem zniknął też mój zapał do odchudzania, które przyniosło efekty, czyli zrzucone 4.5kg. Skutkiem zaniedbania jest 1.5kg, które wróciło w szybkim tempie. W noworocznych postanowieniach obiecałam sobie i Wam, że rozpocznę dietę i zdrowy styl życia na nowo. Nie chcę rzucać słów na wiatr, więc od dziś rozpoczynam "kurację", w Excelu zapisaną od 01.02.13 :)


Moje wymiary są dokładnie takie, jak zapisano na załączonym obrazku. Co chciałabym osiągnąć? Przede wszystkim chcę zejść do 57kg, a więc muszę zrzucić 6kg. Udo ("ch" to oznaczenie miejsca nad kolanem, bez oznaczenia to najgrubsze miejsce) w najszczuplejszym miejscu chciałabym zwęzić o 2cm, a najgrubsze o 3,5cm. W talii odjęłabym 6cm, w biuście nic ;) W brzuchu o 10cm, ale to marzenie ściętej głowy :D BMI muszę obniżyć o minimum 0.8.

Co mam zamiar robić? Przede wszystkim jeść zdrowiej i regularniej. Pięć posiłków dziennie (o 6.40, 10.30, 13.50, 16.30 i 18.30). Więcej warzyw, owoców, ryb, dań niesmażonych i zero słodyczy/fast foodów. Ponadto dużo mineralnej wody, napojów niesłodzonych i niegazowanych.

A co z ćwiczeniami? Planuję rozpocząć program Ewy Chodakowskiej "Skalpel" i mam nadzieję, że dam radę wykonywać go choć raz w tygodniu. Ponadto nadal będę chodzić wszędzie na piechotę i kilka razy wybiorę się na łyżwy. Postaram się też o inne ćwiczenia!

Macie jakieś porady, wskazówki? Odchudzacie się, dietujecie, ćwiczycie? Co robicie dla idealnej sylwetki?  

7 komentarzy:

  1. Też od dziś zaczęłam- znowu zaczełam.. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ćwiczę z Ewą Chodakowską :) pozdrawiam i będę na bieżąco śledzić Twoje efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kilka dobrych lat temu założyłam sobie zrzucenie zbędnych kilogramów (też schodziłam z 63 o 57 ;) - pomogły mi małe, częste i regularne posiłki, nie jadłam już niczego po 18.30 i pół godziny ćwiczeń dziennie (koncentrowałam się na biodrach, udach, brzuchu i pośladkach). Nie zrezygnowałam całkowicie ze słodyczy, bo nie byłam w stanie - codziennie do popołudniowej kawy nagradzałam się czymś malutkim - np. dwoma kostkami czekolady :)
    Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi udało zejść się z 68 na 57. Moim celem jest 55kg i wierze,że do wakacji uda mi się zrzucić.

    Powodzenia i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też zaczęłam... również ćwiczę z ewą ale robię 'turbo', masakra :P z tydzień mi zajmie żeby rozruszać te moje zastałe mięśnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. też się odchudzam :)więc życzę nam powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie będę się odchudzać, ale postanowiłam sobie, że zacznę zdrowo się odżywiać. Ważę: 47,3kg.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.