Jak wiele blogerek urodowych biorę udział w Projekcie Rainbow. W związku z tym zamieszczam notatkę z pierwszym kolorem - czerwienią. Więcej informacji o projekcie - tutaj.
360 Raspberry Fields Forever na zdjęciach wydaje się być całkowitą czerwienią. W rzeczywistości bardzo intensywny, kryjący, malinowy róż, wpadający w czerwień.. Jest to absolutnie czysty krem.
Kryje szybko i bezproblemowo - dwie cienkie warstwy spokojnie wystarczą do pełnego krycia. Nie robi smug, nie waży się - stempelki dobrze się na nim odbijają i nieźle przylegają. Schnie w normie, kilka minut, ale trzeba odczekać jeszcze z pół godziny, żeby się utwardził.
Jako podkładu użyłam Verona Beauty Nail Club Odżywka wygładzająco-wybielająca , a bohater posta to Catrice 360 Raspberry Fields Forever.
Uwielbiam czerwień na pazurkach:))
OdpowiedzUsuń