Jak widać nie ma tego tak dużo, a poza tym wszystko jest zróżnicowane - jest grupa do włosów, do twarzy, do paznokci, a więc bez przesady w którąś stronę. Poniżej dokładniejsza prezentacja.
Zacznijmy od lewej. Mamy tu dwie rewelacyjne odżywki, które szczerze polecam: Garnier Ultra Doux Sekrety Prowansji Lawenda i róża (6,49zł) i Joanna Argan Oil (5,8zł). Dalej znajduje się kolejna, o której jeszcze nie wyrobiłam sobie zdania - Enliven Natural Fruits Extracts Kiwi & Fig Conditioner (7,5zł). Na koniec mamy tu dwa szampony - kolagenowe serum do mycia włosów BingoSpa ze współpracy i Babydream Shampoo (3,87zł). Oba są moim zdaniem świetne i polecam wypróbować!
Tu z koeli mamy dwa tanie, małe zmywacze - z odżywką (1,4zł) i z wiatminami (1,29zł). Zmywają średnio, nie szkodzą paznokciom, a zużyć muszę. Następnie widzimy mojego nowego ulubieńca - Himalaya Herbals Gentle Exfoliating Daily Face Wash All Skin Types (13,25zł). jest świetny, recenzja wkrótce. Kupiłam go w komplecie z kremem do rąk, ale już mi się zużył. Widzicie te dwa płaskie pudełeczka? To kosmetyki od BingoSpa - peeling błotny do twarzy z kwasami owocowymi, który jest rewelacyjny i krem pielęgnacyjny z Zea Mays dla Was! Niedługo rozdanie ;D
A tutaj mamy już lekko kolorówkowy dział :) Essence A New League Multi Colour Bronzing Powder - 01 Go Classy, Go Retro był moim marzeniem i dostałam go w ramach wymianki - dziękuję! Malinowe masełko do ust Nivea (9,99zł) kupiłam po zużyciu karmelowego i jest równie dobre. Balsam do ust Tisane muszę zawsze mieć na półce, tym razem kupiłam tylko jedno opakowanie za 8,35zł. Pędzelek do korektora E.l.f (5zł) bardzo mi się przyda, gdy dostanę niemiecką paczkę.
I to tyle! W lutym nie nakupowałam wiele, ale jestem bardzo zadowolona. Wydałam 103 złote i 91 groszy, więc nie tak dużo. Miałyście może styczność z którymś z produktów?
Witam,
OdpowiedzUsuńWidzę zakupy udane ! Muszę się skusić na balsam do ust z nivei. Tylko trochę mnie odstrasza fakt że trzeba paluchem go nakładać. Pozdrawiam i zapraszam na nową recenzję
też sie skusilam niedawno na tę odzywke z arganem od Joanny :)
OdpowiedzUsuńTrochę tego sporo.Śliczny ten niebieski lakier-uwielbiam ten kolor. ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://nummifashion.blogspot.com/
Interesujące są odżywki, zwłaszcza ta owocowa :D
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie obie odżywki, w pierwszej kolejności chyba zdecyduję się jednak na sekrety prowansji z Ultra Doux :)
OdpowiedzUsuńTwoja notka przypomniała mi, że miałam sobie kupić kosmetyki Himalaya :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki z BingoSpa mam i bardzo je sobie chwalę:) Polecam!
OdpowiedzUsuńStrasznie ciekawi mnie ta nowa seria Garniera! Chyba się skuszę:)
Dodaję cię do obserwowanych i zapraszam do siebie również:) Pozdrawiam.
Widzę kilka perełek. Bardzo jestem ciekawa bronzera z essence. Lubię masełko nivea, ale już ostatnie chwile na zużycie go. W ciepłą wiosnę - na odstawienie.
OdpowiedzUsuń