wtorek, 4 grudnia 2012

Jesienne umilacze: Wiórki się sypią tfu! leją. Ziaja Kokosowa terapia skóry i zmysłów Mleczko pod prysznic

Uwielbiam pachnące żele pod prysznic, które umilają czynność konieczną jaką jest mycie. Szczególnym uczuciem darzę produkty Original Source, ale o jednym z nich będzie innym razem. Dzisiaj natomiast przybywam do Was z recenzją produktu Ziai - Kokosowa terapia skóry i zmysłów Mleczko pod prysznic, który działa z lekka relaksująco, a ponadto zalicza się do akcji Jesienne umilacze.


Mleczko zamknięto w wielkiej, mieszczącej aż pół litra produktu butelce. Wykonana z dość miękkiego, niezłej jakości plastiku o białej, nieprzezroczystej barwie sprawuje się dobrze, mimo braku widoczności poziomu zużycia. Dzięki nakrętce na "klik" z ukrytym pod nią wypustem bardzo dobrze radzi sobie z dozowaniem odpowiedniej ilości produktu. Nie wylewa się ani zbyt dużo, ani zbyt mało, gdyż otwór wylotowy jest niewielki, ale wystarczający.

Produkt posiada jedną, dopasowaną do swoich gabarytów naklejkę, zajmującą ok. 3/4 powierzchni butli. Jest na tyle wytrzymała i dobrze przyklejona, że nie pęcherzykuje i nie zadziera się. Niestety przy jej brzegach zbiera się brud i kurz, co wygląda dość nieestetycznie. Szata graficzna bardzo w porządku, delikatna, bez zbędnych informacji. Bardzo podoba mi się styl, w jakim jest wykonana.


Myjadło ma konsystencję bardzo podobną do mleczka do demakijażu, ale dużo bardziej żelową. Świetnie i bezproblemowo rozprowadza się na skórze, a dzięki gąbce operacja ta przebiega wyjątkowo sprawnie. Świetnie się pieni i to w sporej ilości, ale nie jest to bardzo zwarta piana. Ponadto szybko się zmywa, nie oklejając ciała tłustym filmem, którego szczerze nienawidzę zarówno  w żelach, jak i smarowidłach.

Zapach jest jak najbardziej przyjemny, jednak nie przypomina świeżego kokosa. Pachnie raczej wiórkami uzyskiwanymi z tego owocu. Woń ta jest niezbyt mocna, ale świetnie wyczuwalna podczas mycia. Po spłukaniu utrzymuje się na skórze bardzo krótko, co dla mnie jest wielkim plusem. Wprawdzie nie jest to zapach w pełni naturalny, ale przyjemny dla nosa i niedrażniący.


Mleczko spełnia swoją rolę znakomicie - myje i oczyszcza, a to w tego typu produktach jest najważniejsze. Bardzo cieszy mnie również fakt, że w żadnym stopniu nie wysusza skóry. Oczywiście nie nawilża, więc po umyciu konieczne jest zastosowanie balsamu czy masła. Ponadto nie podrażnia i nie wywołuje ataku czerwonych krostek, dzięki czemu stwierdzam - nie zapycha!

Opakowanie - 9 - bardzo duże, porządnie wykonane, nieprzezroczyste, z ładną szatą graficzną i tylko jedną naklejką. Konsystencja - 9 - gęsta, żelowo - mleczkowa, przyjemna, łatwo się rozprowadza i nieźle pieni. Zapach - 8 - wyczuwalna jest woń wiórek kokosowych, lekka i dość delikatna. Działanie - 10 - świetnie myje i oczyszcza, nie wysusza, nie nawilża, nie podrażnia i nie zapycha. Ocena ogólna - 9/10. Bardzo dobry żel pod prysznic o niezłym zapachu i pozytywnym działaniu :-)

7 komentarzy:

  1. kokos uwielbiam więc pewnie w moim koszyku kiedyś się znajdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie lubię zapachu kokosa w kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Używam płynów, balsamów i maseł do ciała z Ziai i mogę je bardzo polecić. Przyjemny zapach, dobrze nawilżają... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam i tez jestem zadowolona.Polecam także pozostałe mleczka do mycia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. JA też lubię produkty z Ziajki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.