poniedziałek, 10 grudnia 2012

Podsumowanie akcji "Jesienne umilacze"

Wczoraj minął czas, w którym mogłyśmy zamieszczać recenzje kosmetyków umilających zimną jesień. Przyszła więc chwila na zaprezentowanie swoich ulubieńców kąpielowo - pielęgnacyjnych i zamierzam to uczynić w dzisiejszym poście. Wprawdzie nie udało mi się użyć lub wypróbować wszystkich produktów przeznaczonych na akcję, ale uważam, iż dobrze się stało, że wzięłam udział w "Jesiennych umilaczach".


Początkowo moja grupka prezentowała się dokładnie tak, jak na powyższym zdjęciu. Niestety nie zdążyłam przetestować wielu z nich, m.in.: żelu Original Source, mandarynkowej kąpieli BingoSpa oraz pudrowej kuli Body Club. Ponadto nie używałam w tym czasie peelingów ani balsamów o interesujących zapachach, toteż moja lista będzie mocno uszczuplona.

Podczas akcji mogłyście przeczytać o kosmetykach takich jak:

Przed rozpoczęciem tagu również zamieściłam recenzje wielu pachnideł, które znajdziecie w linkach poniżej:

Wprawdzie nie udało mi się wyłonić top czwórki z obecnie stosowanych produktów, ale z tych używanych w przeszłości i teraz - owszem, mimo że jest to top siódemka!


Bardzo cieszę się z faktu, że wzięłam udział w akcji i dziękuję za jej zorganizowanie wspaniałomyślnej Malinie!

4 komentarze:

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.