sobota, 23 czerwca 2012

Jedno kiwi dziennie! Essence Fruity One Kiwi a Day

Wczoraj natknęłam się na pełny stand limitowanki Essence o nazwie Fruity, do której wzdychałam już od zdjęć promocyjnych. A że nie miałam przy sobie zbyt dużo monet, wzięłam tylko jeden lakier - ten, na którym najbardziej mi zależało, mianowicie One Kiwi a Day.

Lakier ma odcień soczystej, a zarazem pastelowej zieleni w odcieniu limonki wymieszanego z dużą ilością ciemnozielonego brokatu. Dodatkowo zawiera delikatny, niemal niewidoczny złoty shimmer. Całość wygląda bardzo letnio, soczyście, owocowo i jak najbardziej niebanalnie.

Nakłada się w porządku, rozprowadza całkiem nieźle. Raczej nie zalewa skórek ani też zbytnio nie smuży. Do pełnego krycia potrzeba trzech warstw, dwie prześwitują w niektórych miejscach. Schnie dość szybko, pierwsza warstwa około siedmiu minut, druga i trzecia mniej więcej po piętnaście minut, jednak zalecam odczekać pomiędzy warstwami pół godziny :) Niebezpieczeństwo rys powstaje tylko wtedy, gdy lakier jest jeszcze mokry. Dobę po nałożeniu nie mam nawet lekko startych końcówek!


Podsumowując - lakier jest przepiękny, świetnie się prezentuje, a więc nie pozostaje mi nic innego, jak chwycić kolejne!

3 komentarze:

  1. mi się jakoś ta limitka nie podoba, nawet lakiery, już bym wolała bez tego brokatu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny nietypowy kolorek,ostatnio królują miętowe odcienie zieleni,ale ten jest fajny,rześki i letni,podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się ta limitka ale nietety trafiłam na pusty stand... Świetny ten lakier:) Wygląda genialnie!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim na raz i każdemu z osobna za komentowanie postów :)
Nie obrażę się za konstruktywną krytykę, sprzeczne z moimi poglądami opinie, ale proszę o nieużywanie wulgaryzmów.
Wszelkiego rodzaju spam będzie usuwany.

PS Jeśli zadasz mi jakiekolwiek pytanie pod postem, odpowiem na nie właśnie tam.